Potrzebny zupełnie nowy system emerytalny

Trzeba zaproponować stworzenie zupełnie nowego systemu emerytalnego, który byłby uniezależniony od wieku emerytalnego i przywilejów branżowych - postuluje Stanisław Kluza, prezes Instytutu Quant Tank.

PPK ma wiele zalet, a podstawowa polega na tym, że złagodzi twarde lądowanie związane z drastycznym spadkiem dochodu związanym z niskimi świadczeniami w pierwszym okresie po przejściu na emeryturę - mówi Stanisław Kluza, prezes Instytutu Quant Tank, były minister finansów i szef KNF.

Reklama

Jak zaznacza, trzeba pamiętać, że jest to system oszczędnościowy, a nie emerytalny, gdyż nie mamy do czynienia z sytuacją, w której świadczenie będzie wypłacane do końca życia.

- Jednak w kontekście całego systemu, program PPK jest tylko dodatkiem, ponieważ nie odnosi się do potencjalnych konsekwencji wynikających z bardzo dużego niedopasowania systemu emerytalnego w Polsce w perspektywie najbliższych 20-30 lat, kiedy liczne pokolenia będą odchodziły na emeryturę, a mało liczne będą wchodziły lub znajdowały się na rynku pracy. Wówczas koszt utrzymania emerytów będzie tak wysoki, że trzeba będzie się zdecydować albo na drastyczne podniesienie podatków albo istotne obniżenie siły nabywczej emerytur. Oba warianty będą bardzo kosztowne społecznie. Aby temu zapobiec, należałoby zaproponować stworzenie zupełnie nowego systemu emerytalnego, zindywidualizowanego, który byłby uniezależniony od wieku emerytalnego i jednocześnie eliminowałby kwestie patologii związanych z okresem przedemerytalnym i usuwałby niedoskonałości systemu w przypadku tzw. zawodów uprzywilejowanych- tłumaczy Stanisław Kluza.

Tłumaczy, że taki system miałby być zbudowany wokół jednej podstawowej zasady, a mianowicie uzbierana składki, która w danym momencie życia aktuarialnie pozwalałaby uzyskać emeryturę minimalną, wówczas taka osoba miałaby zielone światło do przejścia na emeryturę, ale nie musiałby tego robić i mógłby dalej pracować i zbierać składkę.

- To nowatorski system, ale dostosowany do czasów, w których żyjemy - podkreśla Stanisław Kluza.

Jak dodaje, Polska ma jeden z najbardziej złożonych systemów, jeśli chodzi o obszary uprzywilejowania emerytalnego i to również oddziałuje negatywnie na zaufanie obywateli do państwa. - Próba reformy pojedynczych komponentów w tym systemie będzie trudna, ponieważ spotka się z dużym oporem społecznym, dlatego najlepszą metodą jest zniesienie wieku emerytalnego, ponieważ to doprowadzi do realnego wycenienia rzeczywistych kosztów pracy w poszczególnych zawodach, a w tych które są bardziej wymagające powinny być po prostu wyższe wynagrodzenia, co z kolei powodowałoby szybszą akumulację składek i możliwość uzyskania emerytury minimalnej, a jeśli ta osoba będzie pracowała dłużej, to szybciej będzie w stanie uzyskać też wyższą emeryturę. To będzie zależało od wyceny pracy, a nie narzuconych przywilejów do szybszego zakończenia pracy- dodaje Stanisław Kluza.

Monika Krześniak-Sajewicz

Dowiedz się więcej na temat: Europejski Kongres Gospodarczy | PPK | system emerytalny
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy