Wkrótce pierwsze instytucje zostaną dopuszczone do oferowania PPK

Już dziesięć instytucji finansowych złożyło wnioski o wpis do ewidencji Pracowniczych Planów Kapitałowych, którą prowadzi Polski Funduszu Rozwoju. Pracodawcy będą mogli wybierać instytucje dla swoich pracowników tylko spośród tych, które zostaną tam wpisane. Ich lista będzie widoczna na stronie mojeppk.pl.

- Mamy wnioski od pierwszych instytucji finansowych, które chcą oferować PPK. Niedługo już zostaną one ujawnione. Ustawa przewiduje, że instytucje, które mogą oferować PPK będą umieszczane na portalu mojeppk.pl. One oczywiście przejdą wcześniej procedurę rejestracji, sprawdzenia czy spełniają wymogi ustawowe, bo przypomnijmy, że muszą między innymi posiadać określony kapitał, wymagane jest też odpowiednie doświadczenie w oferowaniu funduszy. Sądzę, że w ciągu najbliższych tygodni pierwsze z tych instytucji pojawią się na portalu i pracodawcy będą widzieli z którymi firmami mogą tworzyć PPK - mówi Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR.

Reklama

Kilka dni temu walkę o rynek PPK zapoczątkowała Grupa PZU, która zapowiedziała, że w pierwszym roku nie będzie pobierać opłat za zarządzanie funduszami w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych. W kolejnych latach mają być niższe od dopuszczalnych ustawowo, nawet o połowę.

Wiceprezes PFR deklaruje, że każda firma, która przygotowuje się do uruchomienia PPK może bez problemu uzyskać potrzebne informacje, zarówno te ogólne jak i bardzo szczegółowe.

- Jeżeli pracodawcy mają jakiekolwiek wątpliwości, chcą o cokolwiek zapytać,  to my oferujemy im pełny serwis, który pomoże w uzyskaniu odpowiedzi - tłumaczy Bartosz Marczuk.

Przypomina, że oprócz informacji o programie, które znajdują się na portalu mojePPK, w każdym województwie są organizowane spotkania, uruchomiona została specjalna infolinia, są też wyznaczeni trenerzy, którzy mogą przyjechać do firmy i przeprowadzić w niej indywidualne szkolenie.

Jak dodaje Bartosz Marczuk, podczas spotkań z pracodawcami pytania dotyczą zarówno podstawowych kwestii do bardzo szczegółowych np. wysokości i księgowania wpłat w sytuacji absencji chorobowej pracownika czy dodatkowych składników wynagrodzenia. 

Od lipca obowiązkiem utworzenia PPK zostaną objęte największe firmy czyli te, które zatrudniają co najmniej 250 osób.

PPK są w dużym stopniu wzorowane na systemach, które działają w takich krajach jak Wielka Brytania czy Nowa Zelandia. Podobnie jak w tam, także w Polsce ustawowy obowiązek tworzenia systemu PPK dla pracowników będzie spoczywał na pracodawcy - przy wsparciu ze strony państwa. Wpłaty będą pochodzić z trzech źródeł: od pracodawcy, pracownika i państwa.

Podstawowa wpłata osoby zatrudnionej będzie wynosić 2 proc. wynagrodzenia brutto, przy czym osoby o najniższych dochodach, których łączne wynagrodzenie (z różnych źródeł) nie przekracza kwoty odpowiadającej 1,2-krotności minimalnego wynagrodzenia, mogą obniżyć wpłacaną przez siebie składkę nawet do 0,5 proc. wynagrodzenia.

Rachunek PPK pracownika będzie też zasilany przez wpłaty pracodawcy, który musi dołożyć co najmniej 1,5 proc. wynagrodzenia brutto. Trzecim uczestnikiem jest państwo, od którego pracownik dostanie  wpłatę powitalną w wysokości 250 zł, a potem raz w roku dopłatę roczną w wysokości 240 zł.

Zgodnie z ustawą o PPK, gromadzone tam środki  będą inwestowane w fundusze zdefiniowanej daty, które będą różnicowały poziom ryzyka inwestycyjnego w zależności od wieku uczestnika.

Dlatego instytucja prowadząca program musi zaoferować osiem takich funduszy, zróżnicowanych pod względem polityki inwestycyjnej, od bezpiecznych do bardziej agresywnych, czyli z większym udziałem akcji w portfelu.

Monika Krześniak-Sajewicz

Dowiedz się więcej na temat: PPK | emerytura | oszczędzanie
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy