Wypisujesz się z PPK? To tak jakbyś oddał pracodawcy część podwyżki

Już niedługo czeka nas autozapis do PPK. Niższa płaca "na rękę" nie powinna być argumentem przeciw uczestnictwu w programie. Po pierwsze w razie potrzeby pieniądze można wypłacić i to z dokładką pracodawcy, a osoby o relatywnie niskich zarobkach mogą płacić symboliczną składkę i korzystać ze wszystkich profitów.

Złożone do tej pory rezygnacje z uczestnictwa w PPK wkrótce stracą ważność, i o ile nie zostaną złożone ponownie nowe, pracownicy będą ponownie zapisani do programu. Tak działa ponowny autozapis, który jest przeprowadzany co 4 lata.

Reklama

Zanim podejmie się decyzję o rezygnacji z udziału, warto ją jeszcze raz przemyśleć. Na oszczędności gromadzone w ramach programu składają się bowiem wpłaty pracownika i wpłaty pracodawcy.

Rezygnując z PPK nie dostaniesz podwyżki od pracodawcy

Podstawowa wpłata pracownika wynosi 2 proc., a pracodawcy 1,5 proc. Jest to więc rodzaj podwyżki od pracodawcy, a rezygnacja z programu oznacza rezygnację z tej podwyżki. Do tego dochodzą dopłaty od państwa.

Argument, że program pomniejsza wynagrodzenia pracownika jest nietrafiony, bo te środki są prywatne i trafiają na konto pracownika w PPK i jeśli ktoś nie chce skorzystać ze wszystkich bonusów programu - w tym dopłat od państwa, i nie zamierza trzymać ich na przyszłą emeryturę, w każdej chwili można je pobrać (wówczas dostanie na rękę całe swoje wpłaty i ok. 70 proc. wpłaty pracodawcy). Straci wówczas dopłaty od państwa.

Do tego osoby o niskich zarobkach mogą uczestniczyć w programie i korzystać z jego bonusów płacąc jedynie symboliczną składkę. Taka furtka została stworzona już od początku programu dla tych, którzy zarabiają nie więcej niż 1,2-krotność płacy minimalnej. Mogą one wpłacać jedynie 0,5 proc. wynagrodzenia. Co ważne i bardzo korzystne, pracodawca nie może obniżyć swojej wpłaty i nadal będzie dokładał do pensji 1,5 proc. Obecnie płaca minimalna wynosi  3490 zł, a od 1 lipca 2023 roku wzrośnie do 3600 zł.

To oznacza, że od stycznia 2023 roku z obniżenia wpłaty podstawowej może korzystać uczestnik PPK, który zarabia miesięcznie nie więcej niż 4188 zł, a od lipca 2023 roku ten próg wzrośnie do 4320 zł.

Jak to wygląda obecnie?

Przykładowo, jeśli ktoś zarabia tyle ile wynosi płaca minimalna czyli 3490 zł, to jako uczestnik programu PPK może wpłacać miesięcznie jedynie 17,45 zł, a wpłata pracodawcy wyniesie 52,35 zł czyli trzy razy więcej.

Jeśli pracownik chce obniżyć swoją wpłatę, składa pracodawcy deklarację w tej sprawie. Wpłata podstawowa, w wysokości określonej w tej deklaracji, obowiązuje począwszy od miesiąca następującego po miesiącu, w którym uczestnik PPK złożył deklarację uwzględnioną przez pracodawcę. Z tym, że jeśli w danym miesiącu limit zostanie przekroczony, to pracodawca podwyższy stawkę wpłaty podstawowej finansowanej przez uczestnika PPK do 2 proc.

Monika Krześniak-Sajewicz

Dowiedz się więcej na temat: PPK | oszczędności emerytalne
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy