Zostać czy się wypisać? To pytanie zada sobie za chwilę kilka milionów Polaków, których obejmie autozapis do PPK. Cały czas pokutuje porównywanie tego programu z OFE. Jedna z podstawowych różnić jest taka, że w PPK środki są prywatne i w każdej chwili można je wypłacić. Już ponad 200 tys. osób przetestowało to na sobie.
Ponowny autozapis budzi sporo emocji, choć jest elementem tego programu od początku jego istnienia. Podobny mechanizm działa też w bliźniaczych systemach, np. brytyjskim.
Kilka milionów osób ponownie zostanie zapisanych do programu, chyba że znowu złożą rezygnację. Program dla pracowników jest dobrowolny i nikt siłą do uczestnictwa nie zmusza, ale, rezygnacja w praktyce oznacza, że pozbawiamy się podwyżki od pracodawcy w postaci wpłat do programu (standardowa wpłata pracownika wynosi 2 proc., a pracodawcy 1,5 proc.).
Jedna z najczęściej pojawiających się wątpliwości dotyczy tego, czy rzeczywiście pieniądze są prywatne i czy dostęp do nich nie jest przypadkiem ograniczony.
Pieniądze z PPK można w każdej chwili wypłacić bez podawania powodu. Sprawdziła to na własnej skórze, a konkretnie na własnych rachunkach, już spora grupa uczestników.
- Na zwrot czyli wypłatę środków z PPK zdecydowało się 220 tys. osób, które przelały sobie pieniądze z PPK i jest to około 7-8 proc. uczestników. To sporo, biorąc pod uwagę, że ten program jest nacelowany na oszczędzanie z myślą o emeryturze, ale zakładam, że duża grupa spośród tych osób testuje system, czyli chce sprawdzić, czy rzeczywiście pieniądze można w każdej chwili wypłacić. Ponad 60 proc. z tej grupy cały czas dalej oszczędza - mówi Interii Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR.
Jak dodaje, ta liczba trochę rośnie, ale "to naturalny trend przy nowym programie".
Robiąc wypłatę w dowolnym momencie, czyli wykonując tzw. zwrot, dostaje się w całości swoje składki plus 70 proc. tego co wpłacił pracodawca, natomiast 30 proc. ze składki pracodawcy trafia na konto podstawowe w ZUS. Ze składki pracownika i pracodawcy nic nie przepada uczestnikowi programu, natomiast traci w tej sytuacji dopłaty od państwa (powitalna i roczne).
Średnia kwota wypłaty w formie zwrotu to 3 tys. zł. Do tej pory uczestnicy programu wypłacili 1 mld zł. To spora kwota, bo aktywa zgromadzone w PPK wynoszą 13,5 mld zł.
- Oczywiście zachęcamy, by traktować te oszczędności jako długoterminowe i korzystać ze wszystkich jego bonusów, ale po to był wprowadzony przepis o możliwości wypłaty w formie zwrotu, żeby rozwiać wątpliwości i obawy uczestników, by mieli gwarancję, że te środki są prywatne i mają do nich dostęp w każdej chwili - tłumaczy Bartosz Marczuk.
Jest też niewielka grupa, która skorzystała z innej możliwości, jaką daje program, czyli wypłaty w dwóch sytuacjach życiowych bez utraty premii od państwa.
Blisko 800 osób wykorzystało środki z PPK jako wkład własny przy zaciąganiu kredytu hipotecznego, a średnia kwota tych wypłat sięga 16 tys. zł.
Z takiej możliwości mogą skorzystać uczestnicy PPK, którzy w dniu złożenia wniosku nie ukończyli jeszcze 45 lat. Na ten cel mogą oni wypłacić jednorazowo - z obowiązkiem zwrotu - do 100 proc. środków zgromadzonych na rachunku PPK. Wypłacone środki uczestnik PPK ma obowiązek zwrócić na swój rachunek PPK, z którego nastąpiła wypłata. Przy czym termin zwrotu nie może rozpocząć się później niż 5 lat od dnia wypłaty środków i nie może trwać dłużej niż 15 lat od tej daty.
Jest też inna życiowa sytuacja pozwalająca na skorzystanie ze środków zgromadzonych w PPK bez utraty premii od państwa. Chodzi o poważne zachorowanie uczestnika PPK, jego małżonka lub dziecka. Wówczas może on zawnioskować o wypłatę do 25 proc. środków zgromadzonych na jego rachunku PPK (nie trzeba ich oddawać). Z tej opcji skorzystało do tej pory 90 osób.
Zarówno gdy środki są przeznaczane na wkład własny jak i w sytuacji ciężkiego zachorowania, nie traci się bonusów od państwa (to zasadnicza różnica między wypłatą a zwrotem).
W całości aktywów najwięcej "ważą" wpłaty pracownika i pracodawcy, a 9 proc. aktywów stanowią dopłaty od państwa.
Jak informuje Interię wiceprezes PFR, są już osoby które dokonały wypłat w związku z ukończeniem 60 roku życia.
- Można półżartem powiedzieć, że mamy już 6 tys. "emerytów PPK", a średnia kwota wypłat w tej grupie wynosi 5 tys. zł. Oczywiście z uwagi na krótki staż programu nie jest ich wielu i te kwoty też są niewielkie, ale jest to już pełny zwrot kapitału zgromadzonego w programie. Można to zrobić jednorazowo, albo rozłożyć na kilka lat korzystając z preferencji podatkowych - przypomina.
Monika Krześniak-Sajewicz